Jeszcze trzy tygodnie temu nie wiedziałam, że istnieje tortoland: tortomania, tortokreacja, tortojubilerstwo. Po raz pierwszy odkryłam je (wszystkie!) podczas pewnego szkolenia cukierniczego. Jego finałem były torty, w których apetyczność została nakryta… sztuką. Mocno nasycone kolory, metaliczne, zwierciadlane albo zamszowane tekstury, złoto, srebro, „brylanty”, perły, brokaty i piórka wrzuciły mnie w cukierniczy glamour, w szaleństwo wyobraźni ufundowane na pragnieniu... luksusu? Trudno tylko powiedzieć czy chodzi tu o marzenie o luksusie cukierników czy ich klientów. A może jednych i drugich?
Może rzeczywiście istnieje coś takiego jak obustronna (cukierniczo-kliencka) tortoterapia? Może istnieje leczenie przez projektowanie/robienie/chłonięcie „odlotowych” słodkich dekoracji, pod którymi śpi smak? Projektowanie smaku, hmmm…
Potwierdzać to zdaje się choćby ten komentarz do instagramowej rolki przedstawiającej narodziny fioletowego piętrowego tortu z kolcami pewnej znanej cukierni:
Właśnie obudziłam się z przypadkowej trzygodzinnej drzemki z bardzo ciężkim bólem głowy i humorystycznym nastawieniem, a to naprawdę pomogło mi się zrelaksować.
Inna sprawa, że od bardzo dawna tort był łączony z luksusem. Kto czytał Przygody Tomka Sawyera, ten wie:
— Codziennie będę sobie kupował kawałek tortu i szklankę wody sodowej i będę chodził do każdego cyrku, który do nas przyjedzie. To dopiero będzie życie!.
Lady Glamour albo Porażka
Torty są trochę jak muzyka, trochę jak architektura, trochę jak literatura, trochę jak teatr i film – pokazują się w pełni w czasie „konsumpcji”. Bywa, że jedzenie torta wzmacnia zachwyt pierwszego wejrzenia, bywa że rozczarowuje „treścią”, że pod maską Lady Glamour objawia się Beggar Bajaderka aka Porażka.
Sztuka tortu
Co by jednak nie myśleć o tortach, faktem jest, że wiele ludzi „ma je w głowie”. Nawet takich, dla których pieczenie i spożywanie tortów to porażka. Jak na przykład Karolina Konopka, autorka Tortologii. W tortach zobaczyła istotny obiekt artystyczno-kulturowo-polityczny. Zobaczyła, że jak w soczewce widać w nich współczesny styl życia, że w ich spożywaniu, kształtach i dekoracjach spotykają się symbol, rytuał, celebracja, sztuka rzeźby i malarstwa… Nierzadko też kicz.
Wystarczy przejść się po wirtualnych galeriach cukierników, żeby mieć pewność, że torty dziś stały się dziś przestrzenią działań artystycznych, polem kreacji:
- stylizacji (bywają renesansowe, barokowe, rokokowe, romantyczne, futurystyczne, boho/naked/rustykalne, minimalistyczne, hiperrealistyczne, geometryczne, origami),
- adaptacji ( malarskich, literackich, filmowych, muzycznych, rzeźbiarskich, architektonicznych , tekstyliów ( tak, tak są torty niczym haft, dzianina, gobelin, jak dywany, czy jak tiul ) czy mody haute couture / The Caketress ) .
Torty dziś rozkwitają, płoną gorącymi czekoladowymi „jęzorami”, witają piórami, mrugają "diamentami i dżetami", hipnotyzują „tiulami” albo nicianymi teksturami, albo udają, że nie są tortami, naśladując na przykład: ananasa, spaghetti, pizzę, żurek albo cebulę.
Ehhh, chyba ani Shrek, ani Osioł nie spodziewali się, że ich spór o to czy ogry są jak cebula, czy jak tort można pogodzić, bo przecież bywają torty w kształcie cebuli.
"We create wow-cakes to make the world a wow-place" |
Wystarczy przejść się po wirtualnych galeriach cukierników, żeby mieć pewność, że w miejsce cukierników weszli dziś projektanci kształtów, dekoracji, smaków. Dziś rzadko torty robią cukiernicy. Dziś torty robią: kreatywni marzyciele, projektanci sztuki jadalnej, styliści jedzenia, artyści tortowi…
I wielu z nich mogłoby się podpisać pod słowami Tortika Annushki, genialnego dizajnera od tortów – kolorysty, rzeźbiarza, architekta:
We create wow-cakes to make the world a wow-place
* Zostaw komentarz. Dla Ciebie to chwila, dla mnie ważna wskazówka.
** Jeśli Ci się podobało, prześlij ten wpis dalej. Sprawisz, że moja praca przyda się kolejnym osobom.
***Polub Content i Marketing na Facebooku.
Komentarze
Prześlij komentarz
Komentujcie, dopisujcie, nadpisujcie :)