Truskawki. W sezonie można o nich bez końca. Można różnie. Najczęściej mówi i pisze się o nich kulinarnie, prosto i technicznie, niczm na zamówienie receptariusza. Ale o truskawkach można też mówić entuzjastycznie, z takim dzikim entuzjazmem, jak umieją tylko Amerykanie, śpiewający: Very! Berry! Strawberry!
Very! Berry! Strawberry! |
Można też mówić/ śpiewać o truskawkach w stylu Moni-Mini – ciut dziko, ciut infantylnie, w każdym razie wesolutko:
Strawberry pie-yai-yai-ya-yai
Strawberry pie, oh, strawberry pie
Strawberry pie-yai-yai-ya-yai
Strawberry pie, oh, strawberry pie
Juppai amai strawberry pie
Chicchai amai strawberry pie Saa!
Ippai yume no mini pie!
Można też o truskawkach opowiadać w sposób pyszny narracyjnie, prosty i plastyczny, akcyjny, z brawurowym finałem (nieomal filmowo) i z socjologicznym podtekstem, jak to umiał tylko – Johnny Cash. W Strawberry cake śpiewał mniej więcej tak:
W Nowym Jorku po prostu szedłem ulicą
Zabrakło mi pieniędzy, nie miałem nic do jedzenia
Zatrzymałem się w Plaza, tym wytwornym hotelu
Gdzie można się zameldować, jeśli się dobrze powodzi...
Pierwszy lipca sto czwartego roku
Zatrzymałem się przy frontowych drzwiach obrotowych Plazy
Wszedłem w nie i pojechałem na przejażdżkę
Pocieszając się chłodnym powietrzem w środku
Potem znalazłem się w sali z żyrandolem
Gdzie stołowali się ludzie, a ja skryłem się w mroku
Głód doskwierał mi tak, że myślałem, że pęknę
Gdy kelner przyniósł wielki tort truskawkowy
Ach ten tort truskawkowy
Ach ten tort truskawkowy
W Kalifornii rosły te jagody
I do tego miasta przyleciały te jagody
Na ten tort truskawkowy
..........
Zasługuję na to ciasto truskawkowe,
Zasługuję na to ciasto truskawkowe.
Biegłam i złapałam je potem bocznymi drzwiami
Do Central Parku przez krzaki się przedarłam
Trzymając moje ciasto truskawkowe
No i cóż z tego, że to tekst trochę historyczny, bo przecież i truskawki, i tort truskawkowy straciły swój „arystokratyzm”. Choć trochę luksusu wciąż przypisuje się truskawkom w połączeniu z szampanem, połączeniu wylansowanym kiedyś przez Pretty Woman i podchwyconym choćby przez Stachursky`ego (Szampan i truskawki) i podanym dalej z wielkim przymrużeniem oka:
Ty jesteś gwiazda, z Tobą jest jazda
Chciałbym Cię porwać do swego gniazda
Dla Ciebie kawior, szamapan, truskawki
I jakie tylko zechcesz zabawki
O truskawkach można też nostalgicznie, o czym świetnie wiedział Wojciech Młynarski pisząc swoje Truskawki w Milanówku – otoczone liryczną chmurką retro-elegancji z jej rekwizytami: serwisem Rosenthala, srebrnymi widelczykami, cukrem białym jak Kilimandżaro.
O truskawkach można też nostalgicznie, choć w innym tonie niż u Młynarskiego. Bo nad truskawkami unosi się powidok Wenus opłakującej śmierć Adonisa. Podobno z jej łez powstały właśnie truskawki (i cóż, że inni, mówią uczenie, że ze skrzyżowania poziomek?) Truskawki, Wenus i Adonis, czerwcowe słońce i czerwcowy księżyc, świetnie rymują się ze wspomnieniem pierwszych słodko-gorzkich miłości, z obrazami roześmianych dziewcząt i chłopaków, pierwszych pocałunków pod truskawkowym księżycem na jagodowym niebie. Rymują się też ze wspomnieniami truskawkowych ferajn, ze smakiem truskawkowych win i smakiem muzyki Beatlesów (Strawberry Fields Forever). I z wielką tęsknotą, o której śpiewał Frank Ocean w Strawberry swing, miej więcej tak:
Gdy byliśmy dziećmi malowaliśmy ręcznie truskawki na huśtawce
każda chwila była tak cenna,
a później... wciąż się z tym zmierzam,
marzę na jawie na truskawkowej huśtawce
cała ziemia walczy,
świat jest u swego końca,
w razie gdyby bomba atomowa zbliżała się,
spadając na mój trawnik
powinienem powiedzieć,
a ty powinnaś usłyszeć,
że kochałem, kochałem nasze dobre chwile tutaj,
kochałem nasze dobre chwile tutaj.
Choć wcale nie jestem pewna, że cała ta Wenus i Adonis, truskawkowe zauroczenia i miłości, truskawkowe ferajny, ich sny i ulubiona muzyka, to klisze pamięci wyłącznie pokolenia 50+. Ale może się mylę?
O truskawkach można także erotycznie, onirycznie, eskapistycznie, marketingowo i copywritingowo. A jakże! Very! Berry! Strawberry!
Very! Berry! Strawberry! |
* Zostaw komentarz. Dla Ciebie to chwila, dla mnie ważna wskazówka.
** Jeśli Ci się podobało, prześlij ten wpis dalej. Sprawisz, że moja praca przyda się kolejnym osobom.
***Polub Content i Marketing na Facebooku.
Komentarze
Prześlij komentarz
Komentujcie, dopisujcie, nadpisujcie :)