Koniec lata… Koniec luźnego latania. Początek zmobilizowanego czytania. Pokazywanego na żywo, transmitowanego i retransmitowanego i takiego... pokazowego:
- na głos/ głosy,
- po cichu ale w specjalnie zebranym czytelniczym tłumie,
- sportowego (o laur najszybszego, najwydajniejszego w sztukach, metrach, kilogramach),
- ekstremalnego (najdłuższego, w najwyższym punkcie, w najniższym punkcie, w najgorszych warunkach pogodowych)
- performatywngo (w specjalnie przygotowanych przestrzeniach, maskach, kostiumach).
- narodowy
- centroseksualny.
Grzybów tej jesieni podobno jest wyjątkowo dużo.
Teraz czas na Ciebie.
Blogowanie to gra zespołowa.
* Zostaw komentarz. Dla Ciebie to chwila, dla mnie ważna wskazówka.** Jeśli Ci się podobało, prześlij ten wpis dalej. Sprawisz, że moja praca przyda się kolejnym osobom.
***Polub Content i Marketing na Facebooku.
Komentarze
Prześlij komentarz
Komentujcie, dopisujcie, nadpisujcie :)