Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z grudzień, 2023

Wiśniowa kolęda

  Chodzą za mną wiśniowe obrazy, niczym za Hemarem, Marianem Hemarem. Tym samym, który pisał przed laty:  Czasem, raz na tysiąc lat Taki sen się dziecku przyśni Że z kwitnących w grudniu wiśni Prószy w mieście biały kwiat Noc Bożego Narodzenia Po raz pierwszy o wiśniach pomyślałam w Andrzejki, po raz drugi – w Barbórkę. Chyba odezwały się moje wyrzuty sumienia, bo minął kolejny rok i znowu nie udało mi się ściąć bodaj gałązeczki wiśni i znowu nie uda mi się sprawdzić czy ścięta w dniu św. Andrzeja, albo w wigilię św. Barbary, rozkwitnie w Boże Narodzenie. I znowu będę musiała obejść się bez wiśniowej wróżby  dla nadchodzącego roku.  Chodzi mi też po głowie Wiśniowa kolęda ( Cherry Tree Carol ), odkryta przeze mnie latem tego roku, całkiem przypadkiem, choć ludzie mówią, że nie ma przypadków. Błądząc późnym latem po starych balladowych ogrodach, znalazłam anglosaskie cacko, pełne apokryficznej cudowności – epicko-liryczne, z kroplą dramaturgii. W tłumaczeniu na polski ta kolędo-ballada

Złodzieje Bożego Narodzenia

No i zaczął się grudzień. Instagramerki rozpoczęły już zjadanie adwentowych czekoladek, florystki leczą palce po „wieńcowych pracach ”, pierwsze pierniki dojrzewają w świątecznych puszkach i puszeczkach …  Rozsypały się po świecie stada mikołajów i mikołajek, a za chwilę ich śladem ruszą tabuny aniołów i anielic oraz kopie świętej Łucji. Otworzyły się świetlne ogrody i świąteczne jarmarki.   Intelektualiści i media stawiają ostatnie kropki nad świątecznymi tematami i temacikami. Ciekawe czym zajmą się tego roku? O płci reniferów św. Mikołaja,  płci elfów czy samego Mikołaja już było, o pokarmie aniołów też, he, he nawet tutaj.  Świateczni hejterzy też już powoli budzą się ze snu, obrzydzając choinki („martwe drzewka”), życzenia („nieżyczenia”), Boże Narodzenie samo w sobie „ (…)Boże Narodzenie to kłamstwo, w które nikt nie wierzy”), tradycję („gdy słyszę słowo tradycja, nóż mi się otwiera w kieszeni”). Ciekawe: dla fanu czy z resentymentu? A może to jeszcze całkiem co innego…  "Gr