Co łączy copywriting i rewitalizację? Otóż doświadczeni copywriterzy to mistrzowie odnawiania, odświeżania, przetwarzania – nadawania starym słowom i frazom nowego życia.
Hasła reklamowe z drugiej ręki mają niezłe branie
Myśl o sloganach, które powstały przez odświeżenie albo przetworzenie, chodziła mi o po głowie od dawna, ale potrzebę podzielenia się nią z Wami poczułam w związku z historią kultowego „No to Frugo!”. Skądinąd jest to slogan, który super wciela zasadę KISS. Nic więc dziwnego, że jest co rusz odświeżany i przetwarzany. Prawdopodobnie to także zasługa łącznika „No to…”.„Slogan powinien być krótki, angażować i łączyć" – jakoś tak pisał przed laty Jerzy Bralczyk w swym Języku na sprzedaż (1996). I podkreślał, że idealnym przykładem jest tu właśnie łącznik „No to…”.
Ten stary i zasłużony łącznik krótko i „zobowiązująco” jednoczył, jednoczy i będzie jednoczył amatorów miejskich i wiejskich ustawek (pamięta ktoś apaszowskie „No to ciach, babkę w piach”) ochotnych i średnio ochotnych biesiadników ( No to siup! No to chlup! No to po maluchu!) i …. innych.
Po mistrzowsku wykorzystano łącznik „No to..." w kampanii „Frugo", a późnej i tu, i tam. Przykłady, proszę bardzo:
Udane
- No to ciach! No to pstryk! No to cyk! (fotograficzne)
- No to ciach! (fryzjerskie)
- No to CMYK (drukarskie)
- No to fru! (podróżniczo-lotnicze)
- No to gramy! (muzyczne)
- No to jazda! (motoryzacyjne)
Ryzykowne:
- No to klops!
- No to bigos!
Zdecydowanie złe:
- No to frytki! (W języku młodzieżowym to …. sytuacja bez wyjścia, beznadziejna.)
Uwaga, łącznik „No to” z powodzeniem daje się zastąpić przez „a więc” albo „czyli”.
Czyli, pstryk! – też ładnie, prawda?
Ciekawostka:
Łącznik „No to..." jest wykorzystywany także w namingu i SEO-copywritingu!
Teraz czas na Ciebie.
Blogowanie to gra zespołowa.
* Zostaw komentarz. Dla Ciebie to chwila, dla mnie ważna wskazówka.** Jeśli Ci się podobało, prześlij ten wpis dalej. Sprawisz, że moja praca przyda się kolejnym osobom.
***Polub Content i Marketing na Facebooku.
No to pstryk - komentarz znikł ;)
OdpowiedzUsuńsympatyczny wpis;)
OdpowiedzUsuńNo to w drogę! :)
OdpowiedzUsuń